Komp sie juz chyba nie wiesza!

Norlanie teraz zapowiada sie na burze i deszcz. Komp sie wiesza bo juz ktos cos instalowal. Eh jutro konicznie trzeba zawieśc do formata. Gosciu wszytko dobrze zrobi.Jakbyscie wiedzeli ile ja milam formatów napraw. Eh ale dobrze ze komputer chodzi. Niby wtedy co kupowalismy podzespoly to nasze obecne byly nawet dobre.Ale teraz coraz lebszy sprzet. Hehe.. U nas 75-lecie strzay ale ja na takie biesaoidy nie chodze, co tam bede robic. Takie glupoty. A siedze w domku, tata byl w sklepie. No ale mi zal plikow z gg. Chyba juz nie bede milam tych ludzi i bede musiala od nowa wszytko sciągac, instalowac, dodoawac. Penie tysiac informacij bedzie ktorycvh nie otrzymama. Heh..oraz mniej ludu na gg nie ma z kim gadac. A co bedzie jak moje dwie przyjaciolki wyjada? Z kim bede gadac. Naszczescie zostala mi jeszcze jedna kompelka- Mrowa. Pogadamy, ale ona tez mozee gdzieś wyjechac. Nie mamy kasy na pożadne wakacje bo teraz ten net trzeba placic. Kurcze moze jak wejdxiemy do UN stan sie poprawi. Wczoraj bawialm sie przy blogu ale nie jestem zbytnio doswiadczona. Zmienilam szblona. I w lózku rozmyslaam. Wpadlam na pomys by opisac najfajniejsze imprezy ( he moj brat żle o mnie pomyli ze eh...) dni. Ognisko ostatnie. Kupa smiechu. Ten numer z Dziadem i polica. Hehe butelka po keczupie. I sylwester. Poznanie ludzi nowych. Zazdroszcze mojemu bratu towarszystwa;). :). No coz ja to bede pisac. Byla juz 18-staka Mintka a pracika jak zwwylke malo mowi co sie zdarzylo. Przyszedl dzisiaj bez frotki, zupelnie roszczachrany i starsznie wygladal. No ja zbytnio dfuzo nie wiem. Dowiedzilam sie czgos o Leszku. Juz ja to odpowiednio wykorzystam jak bedzie mi dokuczal. Hehe. No dobra może ja bym juz konczyla. Nie moge wstawic mp3 na bloga. Wole z tym bezplatnym zbytnio nie ekspermentowac. Musze sobie zalozyc platnego bo jest o wele lepszy.Ja koncz bo mi na 2.50 leci kurcze nawet nie zauwarzylam Papa